3 lipca 2014

Rozdział 14 (cz. 1)


Jeśli przeczytałeś/aś, proszę skomentuj :)


- I got some feelings for you I'm not gonna get bored of but baby you an adventure so please let me come and explore you - zarapował Mac, a następnie swoimi ramionami oplótł mnie w talii. 

Zrobiłam krok w przód do mikrofonu i zaśpiewałam:

- So don't you worry, baby you got me. I got a bad boy I must admit it, you got my heart don't know how you did it. And I don't care who sees it babe I don't wanna hide the way I feel when you're next to me. I love the way you make me feel I love the way.

Gdy poleciała reszta utworu, podniosłam ręce do góry i kołysałam biodrami w rytm.

Kiedy skończyła się piosenka, Kevin i producent wymienili między sobą kilka słów przed naciśnięciem przycisku, aby z nami porozmawiać.
- To było świetne! - powiedział Nick, producent nagraniowy.

- Myślę, że mamy hit - rzekł Kevin mrugając do mnie. 

Pisnęłam podekscytowana i odwróciłam się do Justina, który siedział na kanapie z uśmiechem na twarzy.

- Justin, co sądzisz? - pokiwał głową.

- Brzmi świetnie, kochanie. 

- Świetnie - powiedział Nick. - Więc planujecie nagrać teledysk? - Kevin skinął głową.

- Nagrywamy w ten weekend.

- Teledysk? - zapytałam zdezorientowana. Nie wiedziałam. Spojrzałam na Maca, który po prostu się do mnie uśmiechnął i wzruszył ramionami. - Więc wszyscy wiedzieli oprócz mnie? 

- W zasadzie... - powiedział Kevin, spojrzałam na Justina, który również kręcił głową. - Musieliśmy sprawdzić z Macem, czy ma wolne w kalendarzu i z Justinem, by upewnić się, że nie przeszkadza mu całowanie.

- Całowanie? - zawołałam.

- Tak, to miłosna piosenka - powiedział Kevin. 

Odwróciłam się, by spojrzeć na Maca, który po protu podniósł ręce w obronie i poszedł do tyłu, by usiąść na stołku. 

- I Ci to nie przeszkadza? - zapytałam Justina unosząc brwi. Jak mógł nie mieć nic przeciwko całowaniu się z Macem? Ledwo znosił to, że z nim rozmawiam. 

- Przekonali mnie - powiedział. - Ale mogę być na planie, więc nic nie wyjdzie spod kontroli. 

- Miło wiedzieć, że jestem ostatnią, która się o tym dowiaduje - powiedziałam wychodząc z kabiny, gdzie nagrywaliśmy, chwytając butelkę wody i siadając na kolanach Justina. Owinął ciasno ręce wokół mojego brzucha i oparł podbródek na moim ramieniu. - Co o mi coś przypomniało... - powiedziałam odwracając się twarzą do Justina. - Muszę z tobą o czymś porozmawiać. 

Justin zmarszczył na mnie brwi, nim pokręcił głową, wstałam z jego kolan, a Kevin skinął na mnie, jak gdyby wiedział, co zamierzam zrobić. Wzięłam Justina za rękę i wyprowadziłam ze studio korytarzem.

- O czym chcesz porozmawiać, kochanie? - zapytał zaniepokojony.

Docierając na koniec korytarza, wzięłam jego dwie dłonie i oparłam się o ścianę.

- Więc, znasz książkę "Safe Haven"? 

- Słyszałem o niej - powiedział kręcąc głową. Tak, nigdy nie widziałam Justina czytającego romans. 

- Nagrywają na jej podstawie film - powiedziałam oblizując usta. - Dali mi główną rolę.

- To świetnie kochanie - powiedział Justin z uśmiechem. 

 - Tak, wiem, to moja ulubiona książka. Problemem jest taki, że to romans.

- Mów dalej - powiedział Justin unosząc brew.

- W kilku scenach muszę się całować z Joshem Duhamelem - powiedziałam.

Justin natychmiastowo napiął się i zacisnął pięści.

- Ile to tych kilka? - zapytał przez zaciśnięte zęby.

- Nie jestem pewna, jutro dostanę scenariusz - powiedziałam nieśmiało. - Ale to nie wszystko... - Justin podniósł brwi. - Jest tam scena seksu - oznajmiłam szybko i cicho.

- Co? - Justin krzyknął tak głośno, że można by było usłyszeć go w Chinach.

- Justin, to po prostu gra i to nie będzie nic znaczyło, a to jest główna scena i...

- Nie - przerwał mi. - Nie ma mowy. Moja dziewczyna nie będzie uprawiać seksu z innym facetem. Kurwa nie.

- Justin - jęknęłam. - To nie będzie nic znaczyło. To będzie 10 razy dziwniejsze jeśli będziemy musieli udawać. Tak czy inaczej, mam zamiar być naga!

- Nie chcę aby inny facet cię dotykał! Nie chcę nawet aby patrzył na twoje ciało! - rzucił.

- Justin, to moje ciało, nie twoje - powiedziałam krzyżując ramiona na klatce piersiowej.

- Jesteś moją dziewczyną - odpowiedział. 

- Dokładnie, jesteś moim chłopakiem, nie tatą - rzuciłam, unosząc ramiona w górę z frustracji.

- Dlaczego musisz być taki cholernie opiekuńczy?

- W porządku, w takim razie znajdę dziewczynę, będę z nią uprawiał seks i przez cały czas będziemy 'po prostu grać', zobaczymy jak będziesz się czuła - powiedział.

- To jest film!

- Devon, rozmawiamy o seksie. Nie pocałunku w policzek - oznajmił. - Do kurwy nędzy, nawet nie chcesz ze mną uprawiać seksu!

Patrzyłam w jego oczy, które były wypełnione furią, gdy ten patrzył prosto, zagryzając dolną wargę, złapałam go w pasie za dżinsy, przyciągając go do siebie.

- Cóż, może mógłbyś mi pomóc. Trzeba uczyć się od najlepszych - powiedziałam uwodzicielsko.

Justin umieścił dłonie na moich biodrach.

- Brzmi kusząco - mruknął.

Atakując swoimi ustami jego szyję, zostawiałam pocałunki wzdłuż niej i zagryzałam ją delikatnie, a on jęczał i odrzucał głowę do tyłu.

- Jesteś cała moja, Grey - powiedział, zanim złączył nasze usta popychając mnie na ścianę, tak że nasze ciała się dotykały.

Przejechałam dłońmi po jego włosach i otworzyłam usta, gdy ten wsunął mi język. Złapał mnie za uda i podniósł tak, że owinęłam nogami jego ciało.

Zbliżając swoją twarz do mojej, Justin pocałował mnie namiętnie.

- Tak bardzo cię kocham - wymamrotał w moje usta, nim złączył je ponownie.

- Dobra ptaszki, musimy wracać do pracy - usłyszałam Kevina. Justin i ja nie odsunęliśmy się od siebie. - Devon...

Ignorując go, przyciągnęłam bliżej Justin i bawiłam się jego językiem.

- Dam wam 5 sekund. - Powiedział Kevin. Ponownie go ignorując, usłyszałam jego jęk i gdy powiedział. - Zadzwonię do producentów i anuluję teledysk.

Natychmiastowo odsunęłam się, a Justin jęknął, więc zeszłam z niego. Chciał mnie pocałować, ale dałam mu po prostu buziaka, zanim odwróciłam się w stronę Kevina.

- Nie mogę całować swojego chłopaka w spokoju?

- Nie, masz pracę, to całe wydarzenie było nieodpowiednie - przemówił surowo Kevin.

- Nikt nie kazał ci oglądać - powiedziałam wzruszając ramionami zanim wzięłam rękę Justina.

- Będę mógł ją tak całować? - zapytał podekscytowany Mac. 

- Kurwa, nie - powiedział Justin obejmując mnie opiekuńczo.

- Co zdecydowaliście z filmem? - zapytał Kevin.

Przygryzłam wargę odwracając się do Justina.

- Moja dziewczyna nie będzie uprawiała seksu z 30 letnim facetem. - Kevin skinął głową.

- Słusznie. Devon, Georgia jest w studio, wybierze ci ubranie do teledysku.

- Czy Justin może iść? - zapytałam.

- Tak, nie obchodzi mnie to - powiedział wzruszając ramionami.
 - Do zobaczenia w piątek, Mac! - powiedział idąc go przytulić.

Uścisnął mnie i powiedział:

- Dobra robota, Grey. 

- Twoja również - Odpowiedziałam, zanim udałam się do Justina.

Wracając do studia zobaczyła Georgię, która uśmiechała się do mnie.

- Hej kochanie.

- Hej Georgia - przywitałam się, a następnie ją przytuliłam.

- Hej Justin - powiedziała przytulając go. - Jesteście gotowi?

- Tak, chodźmy - przytaknęłam. 
***


- To jest zbyt wyzywające - jęknęłam. 

Siedzieliśmy w moim pokoju z półtorej godziny szukając idealnego ubrania i nic nie było dobre. Justin siedział na moim łóżku, znudzony grając w gry na moim telefonie.

- Podoba mi się - powiedziała Georgia. - Jak uważasz, Justin?

Justin podniósł głowę i objechał mnie wzrokiem od góry do dołu.

- Podobałoby mi się, jeśli by to było tylko dla mnie, w pokoju, nie dla całego świata.

- Tak samo myślę! - powiedziałam do Georgii, która jęknęła.

- Dobra. 

Udała się do mojej garderoby i wyciągnęła czarną sukienkę.

- Co uważasz o tej?

Wzięłam ją w dłonie i oglądałam. Jest na niej pasek, który jest tuż pod moim brzuchem i się błyszczy. Zdejmując inne ubranie założyłam to i spojrzałam w lustro.

- Justin, co sądzisz? - zapytałam. Justin spojrzał na mnie z dużymi oczyma.

- Cholera.

- Podoba ci się? - zapytała Georgia.

- Jest idealna. - Powiedziałam okręcając się.

- Wyglądasz gorąco. - Oznajmił Justin wypuszczając oddech.

- I jeśli założysz to z tymi... - Powiedziała Georgia wręczając mi parę czarnych podkolanówek z wstążkami na górze.

Założyłam je i spojrzałam w lustro. Wyglądałam właściwie niesamowicie. Georgia stanęła za mną i wzięła w dłonie garść moich włosów i wiążąc je w połowie różową wstążką.

- No i? - zapytała.

- Idealnie - powiedziałam patrząc w lustro. Justin stał obok mnie.

- Wyglądasz niesamowicie, kochanie - objął mnie ramionami wokół talii.

- Moja praca skończona. Zostawię was - powiedziała mrugając do mnie, zanim wyszłam.

Obróciłam się w stronę Justina, który uśmiechał się do mnie.

- Jesteś najpiękniejszą dziewczyną, na jaką kiedykolwiek patrzyłem.

- Hm - powiedziałam obejmując ramionami jego szyję. - Ciężko w to uwierzyć. 

- Ciężko mi uwierzyć, że zdobyłem skarb taki jak ty - odparłam.

- Cóż, teraz skoro mnie masz, co zamierzasz ze mną zrobić? - zapytałam uwodzicielsko.
- Nie wiem, może trochę tego... - powiedział, zanim pocałował mnie w policzek. - Lub trochę tego... - przejechał ustami po policzku, aż dotarł do szyi umieszczając tam pocałunki. - Na pewno trochę tego - przeniósł swoje wargi za moje ucho wysyłając dreszcze w dół moich pleców. - I cholernie dużo tego - złączył zachłannie nasze usta, poruszał swoimi na moich.

Oboje jęknęliśmy w kontakcie. Justin wepchnął język w moje usta, zanim popchnął mnie do tyłu, że upadłam na łóżko.

- Kochanie, zamierzam naprawdę dobrze się tobą dzisiaj zająć - powiedział uwodzicielsko, sprawiając, że po moich plecach przeszedł dreszcz.

Przechylając głowę, pocałowałam go sprawiając, że łatwiej było ruszać językiem. Justin przygryzł moją dolną wargę i przyciągnął ją do siebie, zanim puścił i zdjął moją koszulkę.

 Natychmiastowo zaatakował swoimi ustami mój obojczyk, a ja wypuściłam mimowolny jęk. Ugryzł mnie sprawiając, że zacisnęłam ręce na jego włosach. Umiejętnie poruszał ustami, bez wątpienia zostawiając idealne malinki. Nie mogąc nic poradzić, zamknęłam oczy w pełnej błogości.

- Szaleję przez ciebie, Grey - powiedział, spoglądając swoimi ciemnymi oczami w moje, sprawiając, że moje tętno się podniosło. - Chcę cię pieprzyć bez końca, i kochanie, czekam na dzień, aż wymówisz te słowa.

♥♥♥

Była "drama", było słodko.
Jak pewnie zauważyliście, to połowa rozdziału. 

Jak zwykle chciałabym przeprosić za to, że rozdział jest późno. Nie będę się usprawiedliwiać, bo to po prostu z czystego lenistwa. Nawet tej połowy nie tłumaczyłam, tylko popoprawiałam zdania (chociaż i tak nie jestem pewna, czy wszystkie są poprawne gramatycznie i czy wszystkie przecinki są na swoim miejscu).

Chciałabym podziękować za 34 komentarze pod poprzednim rozdziałem. Nawet nie wiecie, jak mnie to cieszy. 

Pragnę przypomnieć, że rozdział "<3" czy "świetny" nic mi nie mówi, a chciałabym wiedzieć co o tym myślicie.

Więcej nie zanudzam, więc tylko powiem, że zmieniłam nazwę na twitterze na @adored5SOS i że usunęłam niektóre osoby z listy informowanych (te, które zmieniły nazwę).

Kocham was,
Fragolaa.

47 komentarzy:

  1. Omg. No i kiedy Ona sie przyzna ?
    Jak Justin zaaraguje. I czemu to zawsze musi sie konczyc w najglupszych momentach -.-
    A wgl rozdzial calosciowy jest epicki. Czekam na nastepny *.*
    @aga_belieber

    OdpowiedzUsuń
  2. ciagle czekam na te 'drame' kiedy ona mu powie jak zareaguje i wgl omg

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótki ;/
    Chce więcej ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nadal czekam az prawda wyjdzie na jaw rozdział super

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech prawda wkoncu wyjdzie na jaw! Rozdział jest super. Jak na moje oko bylo doslownie kilka niepoprawnie gramatycznych wyrazów i odznaczalo sie to od poprawnej formy zdania, ale tak to wszystko jest percecto 👌

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty aż się uśmiechnęłam @dzika_lola

    OdpowiedzUsuń
  7. cudo cudo cuuudo *0*

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział idealny:) CZekam na następny.Życzę powodzenia w tłumaczeniu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham to
    tak słodko
    ale kurcze nie moge sie doczekać aż się w koncu wyjaśni kim jest naprawde .

    OdpowiedzUsuń
  10. Już myślałam, że znowu się pokłócą, a jednak tak się nie stało. Już się nie mogę doczekać drugiej części rozdziału. Najbardziej jestem ciekawa tego, kiedy Justin odkryje, że Devon to Jenny.
    Wszystko wyszło świetnie xx
    ineedangelinmylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. SUPER !!! CZEKAM NA NEXT !!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. już nie mogę doczekać się następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko nie potrafie sie wyslowic. Rozdział po prostu bardzo mi sie pidobal :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojeju, uwielbiam to opowiadanie. Nie moge sie doczekac ich pierwszego razu i gdy prawda wyjdzie na jaw. Czuje ze bedzie sie dzialo! Dodawaj szybciutko nastepny bo my tu wariujemy :( hahah ❤️

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej uwielbiam to opowiadanie. jest takie mega twórcze <333
    Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału ♥
    BUZIACZKI i pozdrowienia ;**

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ♥ szkoda, że trzeba tyle czekać na rozdziały ale i tak jesteś mega, że tłumaczysz te opowiadanie.. Czekam na następny, pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  17. czekam aż wkońcu Justin sie o wszystkim dowie gdfgdg a rozdział dobrze przetłumaczony, tak myśle haha

    OdpowiedzUsuń
  18. Super rozdział!!!! Podziwiam cię za to, że tłumaczysz to opowiadanie. Jest to jedno z najlepszych tłumaczeń jakie czytałam, a uwierz czytałam ich sporo. Dzięki, że to tłumaczysz. Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeju to najfajniejszy blog który czytam <3 czekam na następną część , mam nadzieje że będzie szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  20. czekam na drugą połowę <3 blog jest świetny !!!

    OdpowiedzUsuń
  21. jeju <3 cudowny blog !!! podziwiam cię że to tłumaczysz , czekam na następną część

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie rzuciły mi się w oczy żadne błędy.Rozdział świetny jak zawsze.Jestem ciekawa co będzie dalej.Czekam na drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  23. matko <3 kocham tego bloga czekam na następną część , jest na prawdę świetny !!! czytam już ten rozdział chyba 5 raz i nie mogę się doczekać co się stanie dalej

    OdpowiedzUsuń
  24. Rozdział jak zawsze świetny. Czytam go dopiero od dziś i jest świetny.Czekam na nowy i życzę weny :**

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaczełam dziś czytać twoje tłunaczenie i musze przyznac ze jest swietne, brawa dla ciebie i dla autorki 👏❤ tłunaczysz cudnie, dziękuje że są takie osoby 🙋 gratuluje ci tak wielu odsłon i komentarzy ☺ dodawaj częściej ale też trzymaj nas w niecierpliwości (skomplikowane tak jak ja, wiem xd) udanych wakacji, trzymaj się tam cieplutko i powodzenia z kolejnymi rozdziałami 💟 a tak co do rozdziału to mam nadzieje że między naszymi słodziakami zajdzie coś więcej ✌ czekam na następny, powodzenia misiu 👌💜

    OdpowiedzUsuń
  26. Podoba mi się to że jest ono takie trzymające w napięciu wiesz coś typu kurcze a jak teraz justin się dowie kim jest na serio i już bd lipa, cały czas się zastanawiam jak to będzie czy dalej d razem czy może je nie wybaczy hihihi no zobaczymy, dziękuję za tłumaczenie i do następnego :) xx

    OdpowiedzUsuń
  27. Dopiero dzisiaj to znalazlam, zaczelam czytac od początku, aż do tąd. To jest niesamowite <3 Czekam aż prawda wyjdzie na jaw... :D

    OdpowiedzUsuń
  28. wchodzę na tego bloga codziennie i nie mogę się doczekać kiedy będzie następny rozdział !! ten blog jest naprawdę niesamowity <3 mam nadzieje że nie długo wstawisz następną część bo naprawdę nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  29. Ach ta ostatnia scena ^^ rozdział tak jak całe opowiadanie... bajka! Do następnego! ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. nowy prrrrrrrrrrrrrroooooooooooosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Szkoda, że tylko pół, ale wakacje to wakacje :*
    Nie mogę się doczekać dalszych poczynań i mam nadzieję, że niedługo Justin dowie się, że Jenny i Devon to ta sama osoba;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam to ♥ tłumacz dalej i nie poddawaj się :) czekam na następny rozdział *-*

    OdpowiedzUsuń
  33. Po przeczytaniu poprzedniego rozdziały zgubiłam to tłumaczenie i teraz w końcu je znalazłam. Naprawdę, to moje ulubione tłumaczenie. Justin jest słodki kiedy jest zazdrosny *o*

    OdpowiedzUsuń
  34. Przeczytałam całość tego opowiadania kilka dni temu, ale jakoś nie mogłam się wziąć w sobie żeby skomentować, ale jako że wiem, jakie ważne to jest dla autorek/tłumaczek to oto jestem. Rozdział strasznie mi się podobał, jest cudowny tak jak całe opowiadanie. Jestem ciekawa kiedy dowie się prawdy, chociaż jestem pewna, że nie przyjmie tego zbyt dobrze, ale czas pokaże. Czekam na kolejną część rozdziału i zapraszam do mnie, gdy znajdziesz wolną chwilę, powodzenia w tłumaczeniu. Ściskam.

    [theschooljanitor-tlumaczenie]

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeju kocham to opowiadanie i nie mogę się doczekać kiedy napiszesz następny rozdział, dlatego proszę byś dodała go jak najszybciej! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Cuudny kiedy Juss sie dowie :/

    OdpowiedzUsuń
  37. Omg to jest świetne czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kiedy kolejny rozdział;-;

    OdpowiedzUsuń
  39. heej kiedy kolejny rozdział? !
    bo minęły juz 2 miesiące-,-

    OdpowiedzUsuń
  40. Będzie jeszcze kontynuowany blog? Bo jak to po prostu napiszcie i przestane wchodzić tu co 2 dni sprawdzając czy jest nowy :c

    OdpowiedzUsuń
  41. boże czytałam tego bloga i bardzo go lubiłam, ale niestety przestałaś dodawać rozdziały, mam nadzieje że zaczniej znowu je dodawać <3

    OdpowiedzUsuń